Gdyby przenieść się w czasie na tereny zaboru pruskiego, to na wielu podwórkach naszym oczom ukażą się mitologiczne, brodate, krasnale ogrodowe, zwane także gnomami. Nic dziwnego, wszak mają one pochodzenie niemieckie. Nie przeszkadzało to jednak w tym, aby stały się popularne także w wolnej Polsce. Co więcej, nadal można je spotkać w ogródkach na wsiach.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Historia krasnali
- Krasnale ogrodowe – kiedy stały się popularne?
- Dlaczego krasnale ogrodowe były popularne?
- Magiczne i piękne czy tandetne i brzydkie?
- Czy warto kupować krasnale ogrodowe?
Historia krasnali
Wszystko zaczęło się od gnomów. Nazwa ta, związana z łacińskim słowem określającym wiedzę, została wprowadzona do powszechnego użytku w XVI wieku. Zajął się tym znany alchemik – Paracelsus. Z czasem pojawiła się inne terminologia, w zależności od konkretnego kraju. W mitologii wschodniosłowiańskie krasnale były np. barzdukami. W Polsce przyjęło się kilka określeń na krasnale. Ich pełna nazwa to krasnoludki. Wymiennie stosuje się wcześniej wspomniane gnomy, a także skrzaty. W przekazach i bajka krasnale są przedstawiane jako małe postacie podobne do ludzi. Zwykle mają czerwone, długie czapki, od których pochodzi właśnie ich nazewnictwo. Przedrostek „krasno-” pochodzi od właśnie określenia koloru jako „krasny”, czyli jaskrawoczerwony. Można też tłumaczyć to jako piękny! Ogólnie krasnoludki w kulturze zawsze były przedstawiane jako uczynne, dobre i pomocne dla ludzi. Dlatego krasnale ogrodowe to jak najbardziej pozytywne stworzenia!
Zobacz także: NIEWYMAGAJĄCE KWIATY DONICZKOWE – MAŁO PRACY, DUŻO RADOŚCI
Krasnale ogrodowe – kiedy stały się popularne?
Jeżeli chodzi o ozdabianie nimi podwórek, to – jak już we wstępie wspomnieliśmy – krasnale ogrodowe wykonane z drewna opanowały niemieckie miejscowości. Działo się to w XVIII wieku. Stało się to więc już bardzo wiele lat temu. Mimo upływu czasu, krasnale ogrodowe są obecnie dostępne w każdym większym sklepie ogrodniczym, w Internecie, i to w praktycznie każdym kraju! Minęło jednak sporo lat od ich pierwszego pojawienia się, zanim przybyły do naszego państwa i znalazły swoje zastosowanie. Jednak jak właściwie doszło do tego, że krasnale ogrodowe stały się ozdobą? Czemu właśnie ich postać jest tak popularna? Co mają wspólnego z naszymi ogródkami?
Sprawdź inne pomysły na ozdobienie Twojego ogrodu: https://inqbator.pl/ryby-do-oczka-wodnego/.
Dlaczego krasnale ogrodowe były popularne?
Dzisiaj krasnoludy albo krasnale to istoty kojarzone głównie z sagi Tolkiena. Jednak dwieście lat temu nikt jeszcze nie słyszał o skarbie strzeżonym przez Smauga. Niemieccy mieszkańcy wiosek wiedzieli, że wzorem dla ogrodowej figury był silny górnik, który pracował pod ziemią. Znali także owe istoty z baśni braci Grimm.
Taki gnom stojący w przydomowym ogródku musiał więc mieć kilka atrybutów. Po pierwsze w ręku trzymał kilof lub młot. Po drugie był ubrany w fartuchu roboczy, a na głowie zakładano mi szpiczastą czapę. Ówcześnie ludzie kochali przedstawiciela tej małej, przysadzistej, bajkowej rasy nie tylko z powodu barwnego wyglądu. Okazuje się bowiem, że krasnale ogrodowe były ozdobą także z powodu wiary, że wywróżą właścicielowi szczęście – zarówno w życiu rodzinnym, jak i interesach.
W starych bajkach i wierzeniach uznawano krasnale jako dobre i uczynne dla ludzi. Mówiło się, że w dzień chowają się one do dziur, zakamarków i norek, a wychodzą tylko w nocy. Wtedy właśnie dokańczają zaczęte przez ludzi prace, pomagają wokół domu, a także strzegą dzieci przed złem. Dlatego właśnie krasnale ogrodowe były traktowane jako amulet, ochrona oraz dobry symbol
Magiczne i piękne czy tandetne i brzydkie?
W latach 90. XX wieku niemal każdy musiał zakupić takiego ogrodowego krasnala, który nie był już drewniany, tylko ceramiczny. Niestety, o ile jeszcze figury wykonane z tego drugiego materiału, prezentowały się elegancko, tak już kolejne, czyli plastikowe, raziły tandetnością i bezguściem. Era konsumpcjonizmu i wszechobecnego plastiku zabiła niestety wyjątkowość krasnali. Mimo wszystko wciąż można dostać naprawdę piękne, dobrze prezentujące się figurki. Takie krasnale ogrodowe będą prawdziwą ozdobą!
Czy warto kupować krasnale ogrodowe?
W jednej ze scen z komedii „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3”, krasnale ogrodowe są nawet widowiskowo niszczone. Czy to jednak oznacza, że w prawdziwym życiu również powinien je spotkać podobny los? Są przecież na swój sposób magiczne, kolorowe oraz uśmiechnięte, i kto wie, może faktycznie przyniosą szczęście? Ważne tylko, aby nie przesadzić z ich ilością. Kilka brodatych jegomości wystarczy do ozdobienia podwórka. Dla tych osób, które wierzą w moc amuletów czy takich symboli w pewnością będą one obroną przed złem! Jeśli tylko odpowiednio na to spojrzeć, krasnale ogrodowe przyniosą nam dużo szczęścia. Jeśli nie jako amulety, to jako piękna ozdoba, która wywołuje uśmiech na twarzy.